Tegoroczny maj trochę nas zaskoczył. Zamiast pierwszych prawdziwie letnich dni, musiałyśmy jeszcze raz sięgnąć po trencze, swetry i grube skarpetki. Lekka garderoba czekała w szafie, a my z każdą stylizacją próbowałyśmy przemycić choć odrobinę wiosny – czy to kolorem, czy tkaniną. W modzie ten miesiąc był więc pełen prób i błędów: jedna noga już w sandałach, druga nadal w botkach.

Mimo kaprysów pogody, działo się dużo. Świętowaliśmy 10. urodziny rêver, pojawiliśmy się w prasie, znane twarze wybrały nasze projekty, a w café rêver przywoływaliśmy wiosnę, ustawiając fotele na zewnątrz i zapraszając na kawę w słońcu – nawet jeśli czasem trzeba ją było pić pod kocem.

Zajrzyj do naszego podsumowania. Będzie trochę stylizacji, trochę inspiracji i jak zawsze: trochę rzeczy „zza kulis”.

 

Stylizacje rêver doskonale wpisały się w krajobraz Maroko

Maroko: podróż z modą w tle

Niektóre miejsca zostają w pamięci na długo, nie tylko ze względu na krajobrazy, ale też na emocje, kolory, światło. Tak właśnie było z podróżą do Maroko. To był krótki oddech od codzienności i jednocześnie silna dawka inspiracji – zarówno pod względem kultury, jak i mody. Czasem wystarczy spojrzeć na jedwabną zasłonę poruszającą się na wietrze, cień palmy na błękitnej mozaice czy przypadkowo dobrane warstwy ubrań przechodzących kobiet, by w głowie pojawiły się nowe pomysły.

 

 

 Jednym z punktów wyjazdu była wizyta w Musée Yves Saint Laurent. To miejsce przypomina, że początki odwagi Yves’a Saint Laurenta w projektowaniu często miały źródło w jego fascynacji kulturą codzienną – tą najbliższą, lokalną, z Marrakeszu, który stał się dla niego drugim domem.

Wróciliśmy z głową pełną pomysłów. Ten wyjazd z pewnością odciśnie swój ślad w naszej pracy.

 

rêver w magazynie Viva 

W maju marka rêver pojawiła się na łamach magazynu Viva! W numerze znalazła się relacja z naszego kwietniowego Press Day, który zorganizowaliśmy w warszawskiej restauracji.To wydarzenie było dla nas okazją, by pokazać nowe projekty i spotkać się z redaktorkami, stylistkami i influencerkami, które na co dzień śledzą świat mody. Cieszy nas, że klimat spotkania i wartości rêver – jako marki osadzonej w lokalnej produkcji, szacunku do rzemiosła i ponadczasowej estetyki – zostały zauważone i docenione.

Zawsze traktujemy takie momenty nie tylko jako potwierdzenie kierunku, który obraliśmy, ale też jako zachętę, by robić dalej swoje – z tą samą uważnością i spokojem, jaki staramy się oddać w każdej kolekcji.

 

Dekada z rêver

Dziesięć lat. Tyle minęło od momentu, w którym rêver zaczęło swoją opowieść jako marzenie, które z czasem przekształciło się w rzeczywistość. Wszystko zaczęło się w 2015 roku, od potrzeby stworzenia marki, która redefiniuje klasykę i celebruje piękno prostoty. Pierwsze kolekcje, skierowane do najmłodszych, łączyły subtelną elegancję z najwyższą starannością wykonania. Z czasem przeszliśmy drogę od dziecięcej mody do kobiecych projektów, które dziś noszą klientki w całej Polsce – i nie tylko.

Momentem przełomowym było wyróżnienie przez British Vogue w 2018 roku. Ten sygnał, że nasze podejście do mody jest zauważane i doceniane, dodał nam odwagi, by iść dalej swoją drogą, nie ulegając sezonowym trendom.

Maj był dla nas czasem refleksji nad tą drogą, ale też radosnych przygotowań do świętowania. Event z okazji 10-lecia odbył się w atelier, gdzie projektujemy i tworzymy każdą kolekcję. W cudownej atmosferze świętowaliśmy razem z klientkami, przyjaciółmi marki i bliskimi współpracownikami. Był tort, rozmowy do późna, wzruszenia i dużo wdzięczności. W organizacji tego dnia wsparły nas dziewczyny z firmy Laborell, które zadbały o wyjątkową oprawę tego wydarzenia.

Dziś, mając za sobą dekadę pracy, czujemy ogromną dumę, ale i motywację, by w kolejnych latach nadal tworzyć projekty, które będą towarzyszyć kobietom w ważnych chwilach ich życia.

Alma ponownie dostępna  

W każdej kolekcji są projekty, które natychmiast przyciągają uwagę. W tym sezonie to właśnie Alma okazała się jednym z takich modeli. Zadebiutowała w kolekcji wiosna–lato 2025 w czterech odcieniach, ale to pastelowy żółty wzbudził największe zainteresowanie naszych klientek. Delikatny, świetlisty, niebanalny – idealnie oddaje ducha rêver i pragnienie, by moda była subtelna, ale zauważalna.

Powrót tego modelu został chwilowo opóźniony. Czekaliśmy na tkaninę, która była specjalnie dla nas produkowana we Włoszech. W maju wreszcie dotarła, a sukienka mogła ponownie pojawić się na stronie. Zainteresowanie tylko potwierdziło, że warto było poczekać – Alma w pastelowej żółci to kwintesencja elegancji na nowy sezon.

 

Urodziny Sabiny, założycielki marki

Maj przyniósł jeszcze jedno ważne święto – urodziny założycielki marki rêver. Choć zwykle w centrum uwagi znajdują się projekty, to właśnie ona stoi za każdą kolekcją, decyzją i ideą, która kształtuje to, czym rêver jest dziś. To jej wrażliwość, konsekwencja i wyczucie formy sprawiają, że marka tak naturalnie balansuje pomiędzy klasyką a świeżym spojrzeniem.

Urodziny były celebracją w obecności najbliższych, momentem zatrzymania się i spojrzenia z dumą na ostatnie dziesięć lat. I choć Sabina nigdy nie stawia siebie w centrum, maj przypomniał nam, jak wiele jej obecność znaczy – dla marki, dla zespołu i dla kobiet, które wybierają rêver.

 

Wyjątkowe kobiety wybierają rêver

W maju nasze atelier odwiedziła Karolina Gliwa, znana jako BraveAve. To była jej pierwsza wizyta u nas, ale od razu poczułyśmy, że nadajemy na tych samych falach. Karolina z uważnością przyglądała się detalom, dopytywała o proces powstawania projektów i chłonęła atmosferę miejsca. Podczas wizyty nagrała materiał na swój kanał na YouTube, który możecie obejrzeć tutaj. To spotkanie przypomniało nam, jak ważne są bezpośrednie rozmowy i osobisty kontakt z osobami, które interesują się marką głębiej niż tylko od strony estetyki.

 

Maj był miesiącem stylizacji kobiet, które zachwycają nie tylko stylem, ale i klasą. Aktorka Katarzyna Dąbrowska wybrała naszą czarną satynową sukienkę Almę podczas wyjątkowego wieczoru  w murach Zamku Królewskiego.

Z kolei Edyta Filipiak olivka_blog założyła nasz zestaw Demi w śmietankowej bieli podczas prestiżowego festiwalu Off Camera. Biała stylizacja przyciągała spojrzenia na tle czerwonego dywanu, ale zachwycała także subtelnym krojem i strukturą tkaniny. Minimalizm, który robi wrażenie – bez nadmiaru, bez przesady.

 

Café rêver w letnim wydaniu

Choć maj nie rozpieszczał nas temperaturami, było kilka dni, w których słońce przebiło się przez chłodniejsze chmury. To wystarczyło, by przesunąć filiżanki z kawą na zewnątrz. W café rêver pojawiły się fotele na tarasie, a z nimi nowy rytuał: kawa w promieniach słońca, z widokiem na majową zieleń i szumem atelier w tle.

I właśnie o to chodziło od początku: żeby rêver nie było tylko miejscem, gdzie kupuje się ubrania, ale gdzie wraca się po coś więcej. Nawet jeśli to tylko kilka minut ciszy przy filiżance kawy.

 

 

AUTOR: Monika Brzezina-Adamczyk